Kiedy warto wykonać zabieg foxy eyes i jak długo utrzymuje się efekt?

Foxy eyes, czyli „lisie oczy”, to trend urodowy, który zyskał ogromną popularność dzięki supermodelce Belli Hadid, stając się jednym z najczęściej poszukiwanych zabiegów kosmetycznych na świecie. Ta skuteczna i mało inwazyjna metoda modelowania oka stanowi alternatywę dla chirurgicznej korekcji powiek i może być atrakcyjną opcją dla osób pragnących zmienić kontur swoich oczu bez konieczności poddawania się operacji. 

Na czym polega botox foxy eyes i jak długo utrzymuje się efekt?

Zabieg polega na delikatnym naciągnięciu skóry w okolicach zewnętrznych kącików oczu za pomocą specjalnych nici liftingujących. Powstające wokół nich nowe włókna kolagenu i elastyny powodują poprawę wyglądu, przywrócenie prawidłowej objętości skóry, sprężystości, jędrności i nawilżenia. Dzięki temu możliwe jest uzyskanie charakterystycznego, lekko uniesionego kształtu oczu, tak zwanego lisiego spojrzenia, które jest pełne wyrazistości i tajemniczości. Efekt zabiegu foxy eyes utrzymuje się od 6 miesięcy do nawet 2 lat. Wszystko zależy od wybranej techniki (nici liftingujące PDO lub botoks) i indywidualnych predyspozycji skóry pacjenta. Wybór odpowiedniej metody powinien być poprzedzony konsultacją ze specjalistą, który oceni stan skóry i pomoże dostosować zabieg do indywidualnych potrzeb klienta. Zabieg jest stosunkowo szybki i nie wymaga długiego okresu rekonwalescencji, co sprawia, że decyduje się na niego coraz więcej osób.

Botox Foxy Eyes – kiedy zdecydować się na zabieg?

Poddanie się zabiegowi botox foxy eyes powinny rozważyć osoby, które pragną subtelnej zmiany w wyglądzie bez konieczności poddawania się operacji. Jest to znakomite rozwiązane dla tych, którzy chcą skorygować lekkie opadanie powiek, uzyskać efekt bardziej otwartego spojrzenia, nadać oczom migdałowy kształt oraz poprawić symetrię twarzy.  Nieinwazyjny zabieg pozwala wydłużyć oczy poprzez uniesienie brwi i otwarcie górnej powieki, sprawiając, że ​oczy wyglądają atrakcyjnie zarówno z makijażem, jak i bez niego.

Artykuł powstał przy współpracy z Instytutem Medycyny Estetycznej, Trychologii i Laseroterapii Cosmedical.